fleg

joined 4 years ago
[–] fleg@szmer.info 3 points 1 week ago (3 children)

It's an unfortunately looking vote gauge (it's like a poll where readers decide whether it does lean on either side or not), not their opinion about the article.

[–] fleg@szmer.info 1 points 1 month ago (1 children)

Teoretycznie mamy rodzimego Blika, który dość powszechnie jest w kraju używany. Mamy też SWIFT, którego szczegółów nie znam, ale Wikipedia podpowiada, że tylko jeden z czterech datacentrów znajduje się w Stanach. SWIFT nie rozwiązuje kwestii płatności drobnych, ale przynajmniej w większej skali nie będziemy zablokowani.

Podejrzewałbym, że w razie faktycznego problemu w Polsce ludzie szybko przestawiliby się na Blika. Jak wyglądąłoby to na dłuższą metę? Ciężko mi powiedzieć, ale nie sądzę żeby to była sytuacja bez wyjścia. Obawiam się jednak, że cokolwiek nowego by się pojawiło, byłoby mocno oparte o apki na smartfonach...

[–] fleg@szmer.info 3 points 1 month ago* (last edited 1 month ago) (3 children)

Usługi, przynajmniej niektóre, na pewno by padły. Podejrzewam że największy problem byłby z płatnościami kartą. Różnego rodzaju inteligentne domy, auta itp pewnie by zaczęły jęczeć o brak połączenia z siecią, co podejrzewam że byłoby w większości wypadków niewygodą ale nie przeszkodą.

Na pewno byłby to intensywny... tydzień? miesiąc? Ale podejrzewam, że cała masa usług byłaby dość szybko zamieniona na alternatywy, nie z powodów ideologicznych a ze zwykłego przymusu (nie mówię że po tygodniu/miesiącu wszystko by było ogarnięte, ale przynajmniej co bardziej palące rzeczy byłyby jakoś na szybko załatane).

Dostawcy europejskich alternatyw zarobiliby srogie pieniądze.

Ale pod koniec dnia tak, moim zdaniem internet "działałby w jakiejkolwiek formie", nawet jeśli przez pewien czas dość kulawo.

[–] fleg@szmer.info 1 points 1 month ago (5 children)

Czemu by nie działał? Osobiście miałem raz czy dwa problem z moim ISP, że link do "świata" padał. Objawiało się to tym, że wszystko co szło jeszcze w miarę lokalnie (głównie ulokowane w Polsce serwery) to działało normalnie, ale serwisy zza wielkiej wody (serwery AWSa w Stanach, GitHub, GitLab etc.) już były odcięte.

I działało to tak się można spodziewać, tzn. mogłem korzystać z tego co było lokalne albo miało serwery w Polsce. Dzięki temu, że wiele rzeczy self-hostuję, to było to znośne. Z pushowaniem do gita w robocie musiałem się przełączyć na internet mobilny, tak samo z firmowym chatem, ale to nie są narzędzia których w razie W nie dałoby się postawić lokalnie.

[–] fleg@szmer.info 43 points 3 months ago* (last edited 2 months ago) (3 children)

Every time I open up eShop I am astonished how the main place where I am supposed to pay money to Nintendo is literally the slowest, most annoying and unresponsive thing on Switch. I am literally astonished at how they have managed to make it that bad.

[–] fleg@szmer.info 2 points 3 months ago (1 children)

O tak! XMPP to:

  • Dojrzały ekosystem, z kilkoma implementacjami serwerów i wieloma bibliotekami,
  • Wiele klientów, niestety duża część z nich potrzebowałaby aby ktoś dał im trochę miłości,

Sam serwer XMPP można hostować na byle czym, bo wymaga pomijalnej ilości zasobów, a przez dojrzałość ekosystemu aktualizacje zdarzają się relatywnie rzadko i są bezbolesne.

No i zapraszam na https://szmer.info/c/xmpp 😄

[–] fleg@szmer.info 2 points 3 months ago

In Poland we have "Hunger is the best condiment", I guess it might be something similar

[–] fleg@szmer.info 8 points 4 months ago (3 children)

Co do AI widzę jedną sytuację brzegową - zdarza się, że memy generowane za pomocą AI bywają zabawne (przynajmniej na początku, jak jeszcze raz zobaczę chałkonia to się przewrócę z żenady). Ale nie będzie mi ich jakoś szczególnie brakowało, jeśli znikną.

[–] fleg@szmer.info 1 points 5 months ago

Most people who are in dev aren’t maintaining shit.

I disagree, but maybe what I do in "dev" is a bubble where things are different.

[–] fleg@szmer.info 11 points 5 months ago (2 children)

They are going to care if you can maintain your code. Programming isn't "write, throw it over the fence and forget about it", you usually have to work with what you - or your coworkers - have already done. "Reading other people's code" is, like, 95% of the programmers job. Sometimes the output of a week long, intensive work is a change in one line of code, which is a result of deep understanding of a project which can span through many files, sometimes many small applications connected with each other.

ChatGPT et al aren't good at that at all. Maybe they will be in the future, but at the moment they are not.

[–] fleg@szmer.info 1 points 6 months ago

Żadnej luki nie potrzeba. Jeśli jesteś autorem to możesz zmienić licencję kiedy chcesz i na jaką chcesz. Każdy kontrybuujący z zewnątrz musiał podpisać CLA które im na to pozwalało.

[–] fleg@szmer.info 7 points 6 months ago* (last edited 6 months ago)

A taki ładny komunikator był, jak discord wyglądał. \s

 

Myśleliście, że siedząc w domu jesteście bezpieczni? Nic bardziej mylnego.

view more: next ›